Strona główna :: Dodaj do ulubionych :: Ustaw jako stronę startową :: Archiwum
      Menu główne

      Bike Club

      Odznaki kolarskie

      Panel użytkownika

Login:
Hasło:

Aby uzyskać login i hasło skontaktuj się z administratorem serwisu

      Zlot przodowników

      Centralny zlot TK

      Pielgrzymka rower.
      XIII Rajd Szlakiem Cichociemnych Żołnierzy AK - Czatolin 2018
    W minioną sobotę 13 października odbył się w Łowiczu XIII Rajd Szlakiem Cichociemnych Żołnierzy AK. Imprezę w formie pieszej i rowerowej zorganizował miejscowy oddział PTTK przy współudziale UM Łowicz i OSP w Czatoline. Impreza miała na celu uczczenie 77. rocznicy pierwszego oficjalnego zrzutu cichociemnych na terenie okupowanej Polski we wsi Czatolin koło Łyszkowic.

Zrzutu dokonano w nocy z 7 na 8 listopada 1941 roku. Akcja miała kryptonim „Ruction” a zrzutowisko „Ugór”. Zrzucono trzy osoby: por. lotnictwa Niemira Stanisława Bidzińskiego (ps. „Karol Ziege”), por. artylerii Jana Piwnika („Ponurego”) oraz kuriera podp. Napoleona Siegiera (ps. „Wera”) oraz sprzęt. Zrzut przyjmowało około 40 osób pod kierownictwem Kazimierza Kazimierskiego i Henryka Kocemby. „Ptaszki” – tak nazywano spadochroniarzy – wylądowali bezpiecznie i zostali przetransportowani do tymczasowej „meliny” w miejscowości Daniek koło Łyszkowic, a następnie pod dyskretną eskortą wysłani pociągiem do Warszawy.

Rajd jak zwykle rozpoczął się na Starym Rynku w Łowiczu. Pogoda sprzyjała wędrówce, dlatego frekwencja dopisała. Po dopełnieniu formalności, odebraniu butonów, wklejek, metalowego znaczka i krótkim wstępie komandora rajdu Adama Szymańskiego uczestnicy wyruszyli w trasę. Rowerzyści udali się bezpośrednio do Łyszkowic, gdzie na cmentarzu odwiedzili grób Henryka Kocemby – początkowo zastępcy a potem dowódcy zrzutów. Następnie peleton przejechał do młyna w Dańku, gdzie ukrywano spadochroniarzy.

Głównym celem rajdu było miejsce zrzutu w Czatolinie, przy którym znajduje się pomnik z tablicą upamiętniającą zdarzenie. Po dotarciu grupy pieszej rozpoczęły się oficjalne uroczystości. Wprowadzono poczet sztandarowy, złożono wiązanki kwiatów i zapalono znicze. Komandor Rajdu przedstawił wydarzenia sprzed 77 lat. Wszyscy słuchali z zaciekawieniem opowieści i fragmentu książki Cezarego Chlebowskiego „Pozdrówcie Góry Świętokrzyskie” opisującego przebieg zrzutu skoczków w Czatolinie.

Po części oficjalnej zaproszono uczestników na ognisko z kiełbaskami przy remizie w Czatolinie. Chętni mogli zmierzyć się w teście historycznym z wiedzy przekazywanej o cichociemnych w trakcie rajdu. Zwycięzcą okazał się Tomasz Wieczorkowski z Kutna. Na zakończenie wręczono dyplomy i upominki.

W drodze powrotnej rajdowicze pojechali do Domaniewic, gdzie w kościele pw. św. Bartłomieja Apostoła znajduje się pamiątkowa tablica upamiętniająca proboszcza - ks. Dominika Weszke, który ryzykując życie udzielał schronienia skoczkom na plebanii.

Kolejny krótki postój urządzono przy szkole podstawowej w Pilaszkowie. W 1905 roku odbył się tu tajny zjazd delegatów nauczycieli z całego Królestwa Polskiego, który podjął uchwałę o nauczaniu w szkołach w języku polskim i w duchu polskim. Na zjeździe powołano też Związek Nauczycieli Ludowych (obecnie po przekształceniach - Związek Nauczycielstwa Polskiego). Fakty te upamiętniają tablice na fasadzie szkoły.

Rajd zakończył się na Starym Rynku w Łowiczu około godziny 17.30. Około pięćdziesięciu rowerzystów z Łowicza, Skierniewic, Żyrardowa, Kutna, Łodzi i Warszawy przejechało dystans 57km. Oprócz aktywnie spędzonego dnia w pamięci pozostanie wiedza historyczna i nowo nawiązane znajomości.



GALERIA ZDJĘĆ



Fot.1 Zbiórka uczestników miała miejsce na Starym Rynku w Łowiczu. Pogoda dopisała, więc na frekwencję nie można było narzekać. Każdy uczestnik otrzymał okolicznościowy button, wklejkę i metalowy znaczek. (fot. PTTK Łowicz)



Fot.2 Grób rodzinny Kocembów na cmentarzu w Łyszkowicach. Henryk Kocemba przyjmował zrzuty w okolicach Łowicza, został pojmany przez gestapo i bestialsko zamordowany na Pawiaku. (fot. Purgatorius)



Fot.3 Młyn w Dańku - miejsce zamieszkania Henryka Kocemby i tymczasowa "melina" w której ukrywał skoczków. (fot. Purgatorius)



Fot.4 Zrzutowisko "Ugór" w Czatolinie. Miejsce upamiętnione pomnikiem z symbolem Polski Walczącej. (fot. PTTK Łowicz)



Fot.5 "Rozmowy na szczycie". Przedstawiciele klubów ze Skierniewic, Żyrardowa, Kutna i Warszawy omawiają "sprawy różne". (fot. Purgatorius)



Fot.6 Tomasz Wieczorkowski z dyplomem dla Bike Club Kutno i główną nagrodą książkową w konkursie historycznym. (fot. Purgatorius)



Fot.7 Uczestnicy Rajdu przy kościele pw. św. Bartłomieja Apostoła w Domaniewicach. W tle widoczna plebania na której ks. Dominik Weszke - ówczesny proboszcz - ukrywał spadochroniarzy. (fot. Purgatorius)