Strona główna :: Dodaj do ulubionych :: Ustaw jako stronę startową :: Archiwum
      Menu główne

      Bike Club

      Odznaki kolarskie

      Panel użytkownika

Login:
Hasło:

Aby uzyskać login i hasło skontaktuj się z administratorem serwisu

      Zlot przodowników

      Centralny zlot TK

      Pielgrzymka rower.
      Eksploracja lasu w Mnichu – kamienne kręgi.
    Po eksploracji kompleksów leśnych w okolicach Kuczkowa, Głogowca, Perny i Ostrów nadszedł czas na las w Mnichu. Szczerze mówiąc nie spodziewałem się cudów. Patrząc na mapę widać nieco wydłużony kształt kompleksu, przecięty w poprzek dwiema drogami prowadzącymi z Mnichu do Janiszewa i Marianowa. Przez las płynie jakiś nienazwany ciek wodny, ale brak zbiorników, rezerwatów a nawet wyznaczonych duktów. Czyżby przez las nie dało się przejechać inaczej jak tylko dwiema poprzecznymi drogami?

Podobnie jak to miało miejsce w Kuczkowie, Pernie i Ostrowach za cel postawiłem sobie objechanie większości dostępnych dla rowerzysty dróg, zarejestrowanie śladu GPS i naniesienie przebiegu szlaków na mapę OSM (Open Street Map). Po co to wszystko? Głównie, aby pokazać, że we wspomnianych kompleksach leśnych jest możliwość uprawiania turystyki kolarskiej. Chociaż nie widać tego na mapach, to w lasach są drogi, dukty i ścieżki!

W lesie spędziłem 3 godziny, pokonując dystans 23km. Łatwo nie było. Czasem nie dało się jechać, część trasy pokonałem piechotą, ale cel osiągnąłem. Niektóre dukty są rozmięknięte po ostatniej burzy, inne pozarastane i ledwo widoczne. Wszystkie przejezdne drogi po powrocie z wyprawy umieściłem na OSM. Na openstreetmap.org już są widoczne a w aplikacjach opartych na OSM powinny pojawić się po pierwszej aktualizacji.

Ogólne wrażenia z dzisiejszej wycieczki są bardzo pozytywne. Las w Mnichu okazał się niezmiernie ciekawy. Leśne szlaki choć miejscami wymagające, są za to bardzo urokliwe. Widziałem mnóstwo zwierzyny płowej, są też ślady obecności dzików. O bogactwie fauny świadczą licznie rozstawione ambony, paśniki i miejsca gdzie wprost na ziemię (zapewne dla dzików) wysypywana jest pasza. Flora też robi wrażenie. Las jest przeważnie liściasty, przeważają graby, olchy, buki, brzozy, ale można też spotkać dorodne dęby. Runo pokrywają dywany z zawilców i konwalii. W kompleksie są świeże miejsca wyrębu, ale też wygrodzone szkółki dla młodych drzew. W pewnym dość trudno dostępnym miejscu, chyba po jakimś dawnym wyrobisku lub żwirowni znalazłem nawet pole biwakowe z wyznaczonym ogniskiem i ławkami. Może kiedyś obozowali tu harcerze, albo myśliwi?

Las w Mnichu kryje jeszcze jedną ciekawą tajemnicę. Ponoć znajduje się tu cmentarzysko kurhanowe, tzw. kamienne kręgi. Na stronie Stowarzyszenia Badań Kamiennych Kręgów (link) można znaleźć informacje, zdjęcia, mapy i szkice. Po przeanalizowaniu mojej trasy wycieczki ze zdziwieniem stwierdziłem, że byłem we wszystkich miejscach, gdzie powinny znajdować się grobowce pochodzące z pierwszych wieków naszej ery. Niestety nie dostrzegłem żadnych regularności w rozłożeniu kamieni. Być może budowle nie zachowały się do naszych czasów, a może po prostu za słabo się wpatrywałem. W każdym bądź razie naniosłem na mapę miejsca, w których można się spodziewać kamiennych kręgów i prostokątnych brukowanych pól. Jestem pewien, że zarówno poszukiwacze tajemnic jak i „zwykli” turyści, którzy zapuszczą się do lasu w Mnichu, ciekawie i miło spędzą czas.




Rys.1 Mapa OSM lasu w Mnichu przed eksploracją. Widoczne są jedynie dwie drogi przecinające kompleks. Czyżby w lesie nie było innych ścieżek lub duktów?



Rys.2 Mapa OSM lasu w Mnichu po naniesieniu ścieżek i duktów.



Rys.3 Miejsca, gdzie ponoć znajdują się kurhany.
1. Krąg o średnicy 23m. Przez środek kręgu przebiega droga. Część kamiennego kręgu (5 głazów) powinna znajdować się po północnej stronie a trzy kamienie po południowej.
2. Miejsce gdzie mogły znajdować się kamienne kopce. Ponoć po wojnie kamienie posłużyły do budowy dróg w Kutnie. Teraz widać jedynie pojedyncze głazy wśród dorodnych pokrzyw.
3. Miejsce, gdzie znajdowały się cztery kręgi i pięć prostokątów. Niestety teren ten był eksploatowany jako dzika żwirownia i z kurhanów niewiele się zachowało (można doszukać się zarysu prostokątów).