Wydłużony majowy weekend to dobra okazja aby wybrać się na wycieczkę rowerową. Chociaż prognozy były nieciekawe, to jednak pogoda dopisała. Rowerzyści spotkali się przy dworku modrzewiowym punktualnie o 10.00. 100% uczestników wycieczki stanowili członkowie BCK. Grupa wyruszyła w stronę Dybowa, i dalej do Grochowa. Przed dawnym dworkiem zrobiono pierwszy postój, podczas którego była okazja zobaczyć wyroby z wilkiny (krzesła, fotele, stoły, kwietniki, wazony itp.). Po krótkim odpoczynku ruszyli dalej w stronę Imielna. Imielno można rozpoznać po charakterystycznym drewniamym kościele z czerwoną dachówką. Oprócz niego zwiedzono park krajobrazowy za dawnym pałacem dworskim. Odpoczynek i w drogę. Rowerzyści od Kutna do Lubienia Kujawskiego jechali pod wiatr. Utrudniał on jazdę i powodował zmęczenie, dlatego przed sklepem w Kretkowie oraz w samym Lubieniu wzmacniali się batonikami.
Nad Jeziorem Lubieńskim, czyli na półmetku wycieczki urządzono piknik. Na pomoście rowerzyści wygrzewali się w ciepłym majowym słońcu i podziwiali widoki. Droga powrotna była dużo łatwiejsza. Wiatr, który do tej pory utrudniał jazdę stał się teraz sprzymierzeńcem. Przez pola i lasy dojechali do Łąniąt
gdzie w tamtejszym parku zrobili sobie pauzę. Stacjonujące w tym miejcu gawrony niespodziewanie zaatakowały turystów "bombardując" odchodami. Ewakułacja była szybka, ale ptakom udało się kilka trafień... Wycieczka bez atrakcji byłaby przecież nudna, dlatego nie zrażano się chwilowymi niedogodnościami. reszta drogi powrotnej upłyneła bardzo szybko, kierując się szlakiem czerwonym przez las raciborowski grupa dotarła do Kuczkowa. Wycieczka zakończyła się po godzinie 15.00. Przejechano 60km.
Galeria zdjęć:






