
Zbliża się najkrótsza noc w roku. Słońce zajdzie o godzinie 21.08, by pojawić się na niebie o godzinie 4.21. Noc będzie trwała tylko 7 godzin i 13 minut. Tak naprawdę ciemno zrobi się jeszcze później a świt zaobserwujemy już po godzinie 3.00. Czy w ogóle opłaca się iść spać?
Najkrótsza noc w roku od zamierzchłych czasów fascynowała i inspirowała ludzi. Letnie przesilenie słońca było świętem ognia, wody, słońca, księżyca, urodzaju, płodności i miłości. Obchodzone hucznie przez ludy pogańskie nie poddawało się próbom wykorzenienia przez Kościół katolicki. Nie mogąc wyplenić z obyczajowości ludowej pogańskich zwyczajów, Kościół zasymilował je z obrzędowością chrześcijańską. Słowiańską sobótkę „przechrzczono” na noc świętojańską, łącząc dawne tradycje z osobą świętego Jana Chrzciciela.
Obrzędy praktykowane w Noc Kupały – bo tak też nazywano sobótkę – miały zapewnić świętującym zdrowie, powodzenie i urodzaj. Całonocne tańce, wróżby i śpiewy odbywały się przy ogniskach, w których palono zioła. Dziewczęta plotły wianki z kwiatów i puszczały je w nurt rzeki z zapalonymi świecami. Chłopcy wyławiali wianki, odnajdywali właścicielki i... łączyli się w pary. W lasach szukano niezwykłego gorejącego kwiatu paproci, który zakwitał tej nocy. Zażywano kąpieli w stawach, rzekach i jeziorach, gdyż nie groziło już uprowadzenie przez wodniki, wodnice i utopce. Ciekawa barwna i ekscytująca tradycja. Szkoda, że staje się coraz bardziej zapomniana i zanika.
W tą niepowtarzalną noc, pełną tajemniczości i magii zapraszamy na wycieczkę rowerową. Przy blasku księżyca i lampek rowerowych, ubrani w jaskrawe kamizelki, otuleni mrokiem i ciszą udamy się w niezwykłe miejsce. Piękne za dnia, nieco ustronne, owiane legendą, (częściowo potwierdzoną badaniami naukowymi) zachwyca, ale też przyprawia o dreszcze. Po zmroku nikt nie ma odwagi sprawdzić co tam w trawie piszczy. Dziwne szmery, trzaski i odgłosy, wystraszyły już niejednego miejscowego chojraka.
Z uwagi na nietypowy charakter wycieczki, zapraszamy wyłącznie dorosłych rowerzystów. Liczymy na bike-entuzjastów z poczuciem humoru, a przy tym odważnych i otwartych na nowe wyzwania. Śpiochy, cykory i malkontenci niech zostaną w domu. Płeć piękną prosimy o przystrojenie się na ten wieczór w wianki z kwiatów i ziół. Zgodnie z tradycją spróbujemy odnaleźć mityczny kwiat paproci. Czy się uda? Są duże szanse! Noc zapowiada się naprawdę ciekawie. Kto wie, co jeszcze się wydarzy...
Dystans wycieczki nie powinien stanowić problemu dla przeciętnego rowerzysty (około 25km), no chyba, że ktoś zabłądzi i znajdzie się gdzieś w okolicach Strzelec albo Żychlina... Uczestników obowiązuje przestrzeganie przepisów ruchu drogowego i p. poż. Należy zadbać o prawidłowe wyposażenie roweru, szczególnie w niezawodne oświetlenie. Przydadzą się również lampki-czołówki i kamizelki odblaskowe. Ubiór powinien być dostosowany do warunków pogodowych. Zalecamy długie spodnie i rękawy, które ochronią przed insektami. Prowiant we własnym zakresie.
Ze względu na porę nocną i zróżnicowane warunki terenowe ograniczamy wielkość grupy do 15-20 osób. Decyduje kolejność zgłoszeń. Kontakt: rowerkutno@wp.pl Zbiórka zgłoszonych uczestników w Kutnie, na pl. Piłsudskiego, przy fontannie o zachodzie słońca (godz. 21:08 CEST). Godzina powrotu nie jest określona, ale na pewno będzie już niedziela.
Organizator nie odpowiada za pogryzienia, ukąszenia i inne szkody powstałe podczas wycieczki. Biorąc udział w imprezie uczestnicy akceptują powyższe warunki i wyrażają zgodę na udostępnienie swojego wizerunku na potrzeby fotorelacji. Rajd może zostać odwołany przy niesprzyjających warunkach pogodowych.